Morawy cz. 1

Pierwszy z morawskich wpisów zaczynamy od Kapliczki św. Barbary. Kultowe i oblegane miejsce. W sumie nic w tym dziwnego... piękny widok, morawskie fale i wiosenne kontrasty!
A do tego podjeżdżamy samochodem prawie pod samą kapliczkę :) Kilkaset metrów dalej mamy kolejny morawski klasyk. Tsunami :) Już pierwszego dnia spotkaliśmy tam Japończyków, Chińczyków, Hindusów, Polaków, Czechów i Węgrów. Wszyscy byli tam dla tego jednego kadru.

Previous
Previous

Morawy cz. 2

Next
Next

Krokusy :)